Tarcze - repliki

Historia oręża obronnego - tarcze przez wieki



Tarcza jest częścią uzbrojenia ochronnego żołnierza. Powstała już w epoce brązu i z powodzeniem stosowano ją zarówno przez piechotę, jak i kawalerię. Na początku tworzono ją z takich materiałów jak drewno, wiklina, skóra lub metal. Późniejsze modele bazowały na drewnie, które zostawało wzbogacone o materiałowe, skórzane lub metalowe obicie.

Co ciekawe, ten powstały w epoce brązu element osłony jest nadal w użyciu. Oddziały antyterrorystyczne oraz policyjne wciąż stosują wynalazek stworzony tysiące lat temu. To jeden z powodów, dla których każdy, kogo interesuje historia, powinien posiadać wiedzę na temat tarcz. Poza teoretycznymi informacjami, nieocenioną ilustracją „żywej historii” są inscenizacje organizowane przez współczesne bractwa rycerskie oraz drużyny wojowników.

Rys. 1. Malunek przedstawiający hoplitę z tarczą

Hoplon

Hoplon (stgr. ὅπλον – oplon), który sami Grecy zwykle zwali aspis (stgr. ἀσπίς), to tarcza o okrągłym kształcie, używana VII-III w. p.n.e. Ochraniali się nią żołnierzy greccy, a zwłaszcza ciężkozbrojni spartańscy piechurzy, nazywani hoplitami właśnie od tarczy, którą się posługiwali.

Do jej skonstruowania wykorzystywano drewno dębu, na które od wewnątrz nanoszono skórę. Z zewnętrznej strony również nakładano skórę (zwykle z byka) oraz brąz, ze szczególną dbałością o brzegi. Na wierzchu tarczy zazwyczaj znajdowały się zdobienia w postaci figuralnego znaku indywidualnego (najpopularniejszym motywem była głowa Meduzy), ideogramu czy też inicjału konkretnego polis (państwa-miasta), np. sowy w przypadku Aten. Najstarszym odkrytym inicjałem jest "Λ" (Lacedemon – Sparta), który pochodzi prawdopodobnie z 560 r. p.n.e.

W wojskach spartańskich hoplony (aspisy) stanowiły podstawę falangi greckiej, czyli specjalnej techniki walki w szyku. Żołnierz ustawiał się w szeregu bardzo blisko innych hoplitów tak, aby jego tarcza zachodziła na tę, którą trzymał kolega z lewej, a zarazem ukrywała się pod krawędzią tarczy wojownika znajdującego się po prawej stronie. Sąsiedni żołnierze przesuwali się przez to nieznacznie do tyłu i w lewo. Tak uformowane oddziały poruszały się lekko skośnymi szeregami. Jako że formacja ta wymagała maksymalnego zacieśnienia, można było posługiwać się w niej tylko jednym rodzajem broni, a mianowicie włócznią. Ścisk był tak znaczny, że uniemożliwiał zastosowanie miecza w starciu. Tworząc taki „mur” tarcz, wojownicy atakowali wrogów ostrzami włóczni, które mierzyły aż 2-2,5 metra. Ciosy zadawano skośnie ku dołowi, celując szczególnie w tors, ramiona i twarz. Poeta Tyrtajos tworzył pieśni chwalące walory falangi greckiej i podkreślał w nich, że kluczowym jej aspektem była walka ramię w ramię z kolegami, bez jednostkowego porywania się na brawurowe wyczyny. W czasach falangi tacy bohaterowie jak Achilles nie byliby doceniani, a wręcz krytykowani za rozbicie zwartego szyku.

Słynne powiedzenie „z tarczą lub na tarczy” ilustruje wyjątkową rolę tego rodzaju osłony. Za jej brak w Sparcie stosowano nawet karę śmierci, podczas gdy powrót bez włóczni lub hełmu nie wywoływał żadnego oburzenia. Niektóre polis starały się naśladować Spartan, natomiast w innych wojskach to właśnie tarczy pozbywano się najszybciej w przypadku odwrotu, dlatego iż ze względu na swój ciężar stanowiła znaczne utrudnienie w ucieczce.

Rys. 2. Replika tarczy rzymskiego kawalerzysty

Scutum

Słowo „scutum” dosłownie oznaczało właśnie „tarczę” dla starożytnych Rzymian. Początkowo miała kształt owalny, a następnie prostokątny. Jej zadaniem było skutecznie odpieranie ciosów i od V w. p.n.e. weszła w skład stałego ekwipunku każdego żołnierza. Stosowano ją aż do ok. 150 r. n.e., ale wtedy w użytku były głównie już tylko ozdobne tarcze pretorianów. Na początku, w okresie republiki, posługiwano się owalnymi tarczami, potem jednak zastąpiła je znacznie solidniejsza i skuteczniejsza scutum prostokątna. Wprowadził ją prawdopodobnie Marek Furiusz Kamillus w czasie pierwszej wojny samnickiej. Poprzednia tarcza owalna, zwana clipeus, wywodziła się przypuszczalnie od Etrusków.

Rozmiar tarczy pozwalał na zakrycie całego tułowia legionisty. Miała ona lekko wypukły kształt, powodujący ześlizgiwanie się ciosów wroga po nierównej powierzchni. Mierzyła aż 120 cm wysokości, szerokość sięgała natomiast 100 cm, a grubość – 19 mm. Na scutum składały się dwie warstwy desek, które spajał klej wołowy. Ponadto, z zewnętrznej strony okryta była warstwą płótna oraz skóry cielęcej. W celu otrzymania wypukłego kształtu, stosowano trzy cienkie warstwy drewna o grubości 2 mm. Brzegi wyposażano w metalową obręcz, która stanowiła dodatkową ochronę przed obrażeniami i umożliwiała ustawienie tarczy na ziemi.

Na środku scutum umieszczano żelazną wypukłość zwaną „guzem” albo też „pępkiem” (umbo). Miała ona za zadanie dodatkowo wzmacniać tarczę oraz przyjmować uderzenia w najsłabszym jej punkcie. Poza tym, osłaniała dłoń, która znajdowała się bezpośrednio za nią. Poniżej umba, od wewnętrznej strony mieścił się poziomy imacz, który można było objąć dłonią. Powierzchnia tarczy była zwykle upiększana różnorodnymi figurami oraz godłami, takimi jak sylwetki zwierząt (np. orłów), symbol pioruna bądź też wieńce z wawrzynu.

Tarcza wikingów (przeworska)

 

Niestety raczej żadna kompletna tarcza z tych czasów nie zachowała się do dziś. Wiedza na temat ich struktury oraz wyglądu, którą dysponujemy obecnie, to jedynie mniej lub bardziej daleko posunięte założenia bazujące na ozdobach w kształcie miniaturki tarczy, pozostałościach okuć powstałych po przepaleniu w pogrzebowym stosie bądź też znajdujących się w niewielkiej ilości w Danii zachowanych elementach desek z okuciami.

Rys. 3 Unikatowa replika tarczy wikingów.

Średnicę tarczy można ustalić na podstawie odnalezionego w częściach okucia rurkowatego i waha się ona od 50 aż do 150 cm. Uzasadnieniem dla rozbieżności tych pomiarów jest przypuszczenie, iż kształt tarczy mógł być owalny, bądź też że przez wysoką temperaturę w stosie pogrzebowym okucie znacznie się odkształciło. Jest to zgodne z wymiarami fragmentów tarcz odnalezionych w Thorsberg. Płytę tarczy tworzą sklejone ze sobą deski olchowe o grubości 14 mm, przy krawędziach zestrugane natomiast do 4 mm. Do konstrukcji tarcz stosowało się też deski cięte przez rdzeń, w celu jak najskuteczniejszego ograniczenia deformacji drewna powstałych w wyniku zmian wilgotności. Zadaniem okuć przybijanych do powierzchni tarczy nie było jedynie spajanie ze sobą poszczególnych desek. Dowodem na to są zachowane w całości (bez żadnych podziałów czy pęknięć) fragmenty desek wyposażone w przynitowane do nich okucia. Istnieje również prawdopodobieństwo, iż całość tarczy zostawała wykonana jedynie z dwóch desek o dużej szerokości albo nawet tylko z jednej. W tej sytuacji z pozoru przypadkowe, niezwiązane z podziałem desek ulokowanie części okuć na tarczy, zdaje się mieć sens. Wyrabiane zazwyczaj z brązu niewielkie okucia przypuszczalnie nie miały konstrukcyjnego znaczenia, lecz stanowiły element zdobniczy. Z kolei długie okucia, wyposażone zwykle w zestaw otworów rozmieszczonych wzdłuż krawędzi przeważnie służyły do zespolenia dwóch przylegających do siebie desek. Innym ich zadaniem mogło być też wzmocnienie najsłabszego miejsca, w którym groziło pęknięcie „po słoju”. Ich znaczenie jako dodatkowego umocnienia tarczy na zadawane ciosy to osobna kwestia. Nie ma wątpliwości, że okucia te zwiększały odporność konstrukcji samej płyty, chociaż i tak sprawia ona wrażenie zadziwiająco delikatnej. Podstawowe okucie spajające ze sobą poszczególne deski czy też wzmacniające brzegi tarczy, aby zapobiec pękaniu i zredukować siłę ciosu miecza, to natomiast okucie rurkowate na krawędziach.

Pawęż - średniowieczna osłona

Pawęż to rodzaj tarczy stosowanej w późnym średniowieczu. W najpowszechniejszej formie ma kształt zbliżony do trapezu lub prostokąta. Tworzono ją z profilowanych desek, najczęściej lipowych, gdyż było to drewno twarde, a zarazem lekkie. Charakterystyczny element pawęży stanowił formowany także z drewna, często dwugranny grzbiet, który przebiegał środkiem na całej długości tarczy. Deski klejono ze sobą i naciągano na nie skórę, a potem stosowano płótno lniane do oklejenia. Na tak przygotowaną warstwę nakładano sporą ilość izolacyjnej zaprawy, stworzonej na bazie kleju oraz gipsu. Następnie nanoszono dekoracyjne malunki oraz napisy o różnorodnej treści (np. związanej z religią).

Rys. 4 Stalowa replika tarczy Ryszarda Lwie Serce.

Rozmiary tarcz znacznie się od siebie różniły, ale wnioskując po oryginalnych egzemplarzach zwykle osiągały ok. 1 m wysokości. Zdarzały się jednak także ogromne pawęże, które były w stanie zakryć całą sylwetkę człowieka. Nosiły nazwę tarasowych i posługiwano się nimi w celu statycznej ochrony podczas oblężenia, aby osłonić strzelców atakujących wroga na odległość. Wielkie prostokątne tarcze były wcześniej stosowane w analogiczny sposób przez Asyryjczyków.

Aby można było pewniej je opierać, dolne krawędzie pawęży wyposażano czasem w metalowe końce, które można było wbić w ziemię; tarasowe z kolei posiadały specjalne podpórki. W XV w. pawężami posługiwali się zwykle zaciężni piechurzy, natomiast mniejszą ich odmianę, czyli tzw. pawężki, stosowali jeźdźcy. XV-wieczne pawęże występowały głównie w kręgu niemiecko-czeskim (Husyci), chociaż były w użytku również w Europie Zachodniej (np. w Burgundii czy Szwajcarii). Wciąż trwają spekulacje na temat genezy tej tarczy. Z jednej strony nazwa sugeruje powiązanie z włoskim miastem Pawią, ale z drugiej ten pawęż była charakterystyczna już dla XII-wiecznej wojskowości Bałtów. Słynne kapitele malborskie wyposażone są ilustrację bitwy pomiędzy chrześcijańskimi rycerzami a pogańskimi Prusami, gdzie również pojawiają się pawęże. Nie brakowało ich także w litewskim arsenale, a w źródłach z tego okresu autorzy nazywają tego typu tarcze z niemieckiego „littische schilde” lub też po łacinie „clipeus Litvanicus”. Do rozpowszechnienia się pawęży przyczynili się Krzyżacy, którzy tak jak Mazowszanie przejęli je na swój użytek. Świadczą o tym źródła pisane, a także ikonografia. W porównaniu do pozostałych typów tarcz, obserwuje się zaskakującą ilość zachowanych do dnia dzisiejszego pawęży. Przypuszcza się, że ze względu na efektowną formę stosowano je często w celach dekoracyjnych np. w ratuszach czy kościołach.

 

Pokaz walki z użyciem tarcz




Kałkan - tarcza kawaleryjska

Kałkan wywodzi się ze wschodu, stosowano go np. w Turcji, Indiach, Persji, Mongolii, Chinach oraz krajach arabskich. Znany był jednak także w Polsce czy na Węgrzech. Miał kształt kolisty i wypukły, cechowała go też nadzwyczajna lekkość. Strukturę tej tarczy zazwyczaj tworzyły pręty rotangu (calamus rotang), które zwijano w spiralny zwój wyposażony w metalowe umbo na środku. Czasem kałkany wykonywano także z prętów figowych lub wiklinowych. Łączono je skośnie bądź w jaskółczy ogon. Oplot tworzono z kolei przy pomocy jedwabnych nici (szczególnie przy paradnych tarczach) czy też lnianych, bawełnianych lub wełnianych. Do mocowania sznurków imacza używano nitów, przy czym jeden z nich miał długość odpowiednią do stworzenia pętli, dzięki której można było zarzucić kałkan na plecy.

Zwykle nity otrzymywały dodatkową osłonę w postaci tarczek metalowych, które wypełniały dwa zadania. W przypadku kałkana bojowego wzmacniały jego odporność, a w wariancie paradnym miały znaczenie estetyczne. Na wewnętrznej części kałkana występowało z reguły podbicie z płótna wzbogaconego o wpasowaną poduszkę. Miało ono na celu zwiększenie komfortu trzymania tarczy oraz stosowania jej w czasie walki. Średnica kałkana liczyła przeciętnie ok. 50-60 cm.

Rys. 5 Replika polskiej stalowej tarczy z orłem w koronie.

Pierwsze ślady występowania kałkana wywodzą się z VI w. p.n.e. Pojawia się on wtedy na perskich płaskorzeźbach znajdujących się w pałacu w Persepolis. Inne przedstawienia tych tarcz można znaleźć w XIV-wiecznej perskiej ikonografii. Najstarsze oryginalne egzemplarze, które udało się odnaleźć do tej pory, pochodzą z XVI wieku. Nie jest ich jednak wiele, liczniejszą grupę stanowią natomiast kałkany wywodzące się z XVII wieku, zwykle pochodzenia tureckiego. Wtedy to lekkie tarcze wschodniego typu zaczęto włączać w wyposażenie wojsk Rzeczypospolitej, zwłaszcza oddziałów jazdy pancernej należących do autoramentu narodowego. W tym czasie kałkany pojawiły się również na terenie Węgier.

Większość z nich to zdobycze uzyskane w czasie wielu wojen z Turcją. Gdy w Rzeczypospolitej nastąpił rozwój liczebny średniej jazdy, wzrosło zapotrzebowanie na kałkany. Z tego powodu zaczęto importować gotowe egzemplarze z Turcji bądź też surowce, z których potem w południowo-wschodnich miastach Rzeczypospolitej wykonywano kałkany, jako że mieszkało tam wielu Ormian. Zdobienia tych tarcz, które były wykonywane na miejscu, charakteryzowały się wieloma różnicami w stosunku do kałkanów importowanych ze wschodu. Bazowały one głównie na wzornictwie charakterystycznym dla Ormian polskich, a także na tym z Europy Zachodniej. Oprócz regionalnego podziału kałkanów, można też wyróżnić trzy kategorie ze względu na zastosowanie, a mianowicie paradne, bojowe i klejnoty.

Sklep Global Replicas ma w swoim asortymencie dokładne odwzorowania tarcz starożytnych Greków i Rzymian, a także Wikingów i średniowiecznych rycerzy. Replika tarczy tworzona jest zazwyczaj ze stali lub twardego drewna wzbogaconego o stal lub mosiądz. Jako że najczęściej wykonuje ją się w skali 1:1 w stosunku do historycznych pierwowzorów, stanowi niemal idealną kopię prawdziwych artefaktów. Z pewnością doceni taką replikę każdy zagorzały miłośnik militariów lub historii.